|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pierre
umysłowy nowicjusz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:48, 30 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Dosy są super, chociaż nie zawsze są warunki do ich słuchania Nie korzystam, odkąd po DXM rozwaliłem słuchawki Z resztą nie wiem jak to się stało, kabel był idealnie przepołowiony, jakby ktoś go kroił precyzyjnym narzędziem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gek0
umysłowy nowicjusz
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:01, 04 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ze wszystkich dosów najbardziej polecam:
-A-bomb;
-Astral Projection - pomaga przy oobe;
-Absinthe;
-Rave;
-YaBa;
-Adrenochrome.
Odradzam wszytkie dosy QH.
Przy słuchaniu dosów radzę zakryć szczelnie oczy i uszy i przybrać pozycję leżącą (możliwie jak najwygodniejszą, chodzi o to, żeby wytrzymać te 30-35min bez poruszania się...). Bardzo ważne są także dobre słuchawki i skupienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jaceks
umysłowy nowicjusz
Dołączył: 27 Sie 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:43, 13 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich I sorki,że nie odpowiedzałem wcześniej.
Próba dosera LD I A-BOMB powiodła się, ale były minimalne doznania. Może gdy spróbuje innych coś we mnie strzeli ^^
Zasugeruje się postem geK0n'a i zrobię to w wolnym czasie Pozdro!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
gek0
umysłowy nowicjusz
Dołączył: 01 Wrz 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 1:00, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Może opiszę swoje doświadczenia dla zachęty.
Najbardziej odczułem działania DOS'a Adrenochrome. Odbywało się to koło 18.00, jest to przynajmniej dla mnie najlepsza pora. Byłem skupiony, ale bez przesady, póki co nie medytuje, więc skupienie przychodzi mi z pewnością oporniej niż Medytującym W I-doserze kluczowe jest wsłuchanie się w 'melodię' wczucie w ten głęboki falujący dźwięk (dobrze jest ustawić EQ na mocne basy), należy nim wypełnić całą głowę, wczuć się w niego i w myślach naśladować, nie czekać co się będzie działo, nie być na to przygotowanym, skupić się na chwili, nie myśleć przyszłościowo. Naprawdę ważne jest, żeby starać się wyeliminować wszystkie inne zmysły podczas słuchania. Zakryłem oczy poduszką, druga poduszka pod kolana, słuchawki na uszy i jazda. Oczywiście, przeznaczone 30 - 35 minut całkowitego spokoju i samotności. Początkowo uczucie relaksu, ale to normalne, w końcu leże w spokoju i upajam się muzyką. Następnie uczucie niepokoju, ale spokojnie, nie myślę o powodzie do niepokoju tylko pozwalam mu się wypełnić - to jest ważne. Niepokój nasila się, a następnie ustaje. Potem znowu relaks. Po chwili dzieje się coś całkowicie nowego, czego wcześniej nie doświadczyłem... Zaczynam widzieć pokój. Ten sam, w którym leżę. Z tej samej perspektywy. Moja świadomość to kupuje... Jednak czuje, że coś jest nie tak. Obraz jak żywy, a przecież na oczach mam poduszkę. Nie czuje jej. Następnie widzę, jak podbiega do mnie nie wiadomo skąd pies, nachyla się nade mną, chyba chce zaatakować, a jest to tak realne, że zamachuje się ręką. Oczywiście także w rzeczywistości... Obraz znika i ponownie nastaje uczucie relaksu.
Zazwyczaj I-doser działa na mnie wewnętrznie. Np po A-bomb nie mam halucynacji, ale w finałowym miejscu wszystkie emocje tak się we mnie gotują i tak wciska mnie w fotel, że myślę, że zaraz eksploduje z podniecenia.
Mój przyjaciel miał świetne doświadczenie z A-bomb - bardzo zaawansowane halucynacje (wyginanie się obrazu przy zamkniętych oczach, wrażenia dotykowe (czuł wilgotność i zimno fikcyjnego przedmiotu, a później gorąc ognia)...
Najgłębsze i najbardziej oderwane od realności przeżycie można doświadczyć łącząc głębokie wyciszenie, zadumę, nawet odurzenie i właśnie DOS'y.
Jak widać, dla chcącego nic trudnego. Mam nadzieje, że moje wskazówki są zrozumiałe. Powodzenia w eksperymentowaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bdenk
kognitywista
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 2:30, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli dossy powodują halucynacje. Hmm halucynacje są niebezpiecznie ciekawe jak jest w tym przypadku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pierre
umysłowy nowicjusz
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:06, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
bdenk napisał: | Czyli dossy powodują halucynacje. Hmm halucynacje są niebezpiecznie ciekawe jak jest w tym przypadku. |
Co masz na myśli mówiąc"niebezpieczne"?O ile nie gromadzisz w pokoju arsenału noży na wierzchu, nie masz dywanu z gwoździ, itp. narzędzi to nic Ci się raczej nie stanie...no ale podczas podróży mentalnych lepiej mieć opiekuna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bdenk
kognitywista
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:19, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ale nie każde halucynacje są przyjemne. Możesz zobaczyć rzeczy z marzeń jak i koszmarów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bdenk dnia Wto 23:20, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group deox v1.2 //
Theme created by Sopel &
Download
|