Rozwój duchowy

Rysiek

LD (Lucid Dream) - sen, w którym śniący zdaje sobie sprawę, że śni. Świadome sny mogą być wykorzystane w zwalczaniu koszmarów, jako narzędzie poznania swojej jaźni albo też dla rozrywki. W snach, gdzie śniący posiada odpowiednio wysoki poziom kontroli nad treścią marzenia sennego, można zrealizować każde swoje pragnienie. Świadomego śnienia można się nauczyć. Dzięki specjalnym technikom śniąca osoba może zorientować się, iż otaczająca ją rzeczywistość jest wyimaginowana. Towarzyszy temu zazwyczaj niezwykły szok (niegroźny), który przeważnie prowadzi do ocknienia się lub tzw. fałszywego przebudzenia. Radzę spróbować, gdyż jest to niesamowity moment, kiedy odzyskujemy świadomość we śnie.
Część ludzi w naturalny sposób uzyskuje świadomość śnienia bez stosowania specjalnych ćwiczeń. Pozostali, aby wywołać i utrzymać stan świadomości we śnie mogą posługiwać się różnymi technikami wspomagającymi. Techniki można podzielić na trzy kategorie: metody psychologiczne, metody fizjologiczno-farmakologiczne oraz inne. W pierwszym przypadku stosuje się np. pamięć intencji, autosugestię. Do tych metod należy np. technika pamięciowa doktora LaBerge'a. Techniki fizjologiczno-farmakologiczne opierają się o znajomości cyklów snu-czuwania oraz wpływie substancji psychoaktywnych na marzenia senne. Możemy tutaj wymienić metodę przerywania snu. Do innych metod można zaliczyć używanie bodźców zewnętrznych do indukcji marzenia sennego np. urządzenie Dream Light lub REM-Dreamer. Warto zaznaczyć, że najlepsze rezultaty przynosi podejście kompleksowe tj. odpowiednie nastawienie psychologiczne oraz odpowiednia higiena snu.

Najłatwiejszy sposób na LD:

Opiszę po trochu najłatwiejszy (wg. mnie) sposób na uświadomienie się w śnie.

Krok pierwszy:
Zapamiętywanie snu. Po co osiągnąć LD, jeżeli i tak się go nie zapamięta? A więc pierwszym najważniejszym krokiem jest zapamiętywanie snów. Należy prowadzić dziennik snów. Przed rozpoczęciem dziennika. Pierwszej nocy. Wmawiaj sobie cały czas przed snem, mówiąc: Dzisiaj zapamiętam sen. Tak na okrągło. Musicie go wtedy zapamiętać, nie ma innego wyjścia Smile

. Zanotuj sen, staraj się napisać jak najwięcej szczegułów, opisz ludzi, których widziałeś/aś, miejsca w których byłeś/aś.
Kolejnym ważnym aspektem notowania snów, są tzw. znaki snów. Są to znaki, dzięki którym rozpoznajemy, że śnimy. Są to zdarzenia, które nie mogą się wydarzyć w rzeczywistm świecie. np. Gościsz w swoim domu papieża. Jest to możliwe? Nie bardzo. Albo latasz nad budynkami Manhatanu, jak supermen, także nie jest to możliwe w realnym świecie. Podkreślaj takie znaki, zwracaj na nie szczególną uwagę, to po nich uświadamiamy sobie, ze śnimy.

Krok drugi:
W tym cała rzecz. Obudź się po 6h snu, zależy jak śpisz, tak mniej więcej o czwartej nad ranem (ta metoda nazywa się "poranna drzemka") Po czym musisz się umyć, porobić coś przez chwilkę (powinieneś odzyskać pełną świadomość) Po czym zasypiamy, ale podczas zasypiania cały czas myśl o tym, aby odzyskać świadomość we śnie.

Jest to najlepsza metoda. Sam uzyskałem LD zaraz po pierwszej próbie. Gorąco zachęcam do próbowania, na prawdę warto Smile

Pozdrawiam

bdenk

a trzeba się budzić ?? czy można po prostu w czasie normalnego snu mieć LD??

Rysiek

Można, oczywiście. Ale bardzo dobrze jest przerwać sen i znowu zasnąć. Daje to większe prawdopodobieństwo na wystąpienie LD

Vimes

Budząc się, tak jak napisał Rysiek, nasz umysł przechodzi w nieco szybsze fale. Jeżeli będą zbyt wolne, to z LD nic nie wyjdzie bo będziemy spali jak stary niedźwiedź. Jeśli zbyt szybkie, to zwyczajnie się obudzimy albo nie zaśniemy. Pozdrawiam

Marta

Musze to dzisiaj wypróbować, tylko to wstawanie ... xD

Pierre

Ja jakoś nie miałem zapału do zapisywania snów.Muszę zacząć od nowa Smile

Rysiek

Zapisywanie snów nie jest wariantem, który zapewni świadomy sen. Jest to jedynie solidna pomoc. To jest coś w stylu, jakbyś miał posprzątać podłogi bez odkurzacza. Da się tak zrobić, ale odkurzacz znacznie nam w tym pomaga, tak samo jest ze świadomym śnieniem.

Surya

Czasem można zapaść w świadomy sen zwyczajnie po tym, gdy przed samym zaśnięciem, już leząć w łóżku, intensywnie o czymś myślimy. W pewnym momencie człowiek zasypia, a sen może stać się swoistą kontynuacją myśli. Oczywiście można to nazwać LD jeśli w pewnym momencie zdamy sobie sprawę z tego, że to już jet sen. W ten sposób można podejmować rożne decyzje. Osobiście mi to odpowiada. W ten sposób często możemy...jakby odganąć co stanie się jeśli zrobimy tak, a nie inaczej. W śnie nie odrzucamy od razu opcji, które odrzuciliśmy w rzeczywistości. Sama tak czasem robię. Nie bez powodu mówi się "prześpij się z tym" Wink

Mati95

Jak ktoś chce osiągnąć LD, to medytacja moim zdaniem jest trochę ważniejsza od dzienników snów itp. A dlaczego; dlatego, że człowiek ok. raz do miesiąca (czasem więcej) miewa tzw. "LD spontaniczne", czyli LD tak jakby samo przychodzi. I w tym momencie pojawia się problem, bo większość ludzi zaczyna myśleć tak intensywnie, że zaczynają się pojawiać (we śnie) różne stwory, zombie, duchy, zaczyna się bać, przez co organizm sam wybudza ludzi ze snu, i nad snem nie panujemy. Dzięki medytacji, damy radę oczyścić nieco umysł i łatwiej zapanujemy nad własnym snem; medytacja zwiększa też szanse na wystąpienie LD. Proponuję zacząć od tego, chociaż dziennik snów też powinien być prowadzony Wink

LadyLuna

Jakbym miała zapisywać wszystkie sny... z czystego lenistwa wybieram tylko te ciekawsze:P Jednak należę do tych szczęśliwców, którzy LD mają naturalnie. Teraz po prostu przed snem mówię sobie, że chcę LD... albo w dowolnym śnie sobie zmieniam.. Ale wolę jak spontanicznie samo przychodzi. Tyle, że nie zgadzam się z tym, co pisze Mati, że przychodzą jakieś stwory.. dla mnie świadome śnienie jest właśnie lekarstwem na to - koszmar zamieniam w miły sen Smile

Mati95

Rysiek

Mam bardzo podobnie, tylko nie jestem takim "szczęśliwcem". Dzięki wytrwałej pracy, a dokładniej medytacji, ciągłym notowaniu snów i wielu innym technikom wypracowałem u siebie pewien mechanizm. Przed snem powiem tylko sobie w myślach (lub na głos, zależy od sytuacji), "chcę mieć świadomy sen", lub: "będę świadomy". Jest to bardzo dobra metoda na osiągnięcie władzy nad własnym umysłem. Działa to na zasadzie pewnej autosugestii, która dociera i utwierdza się w podświadomości, a następnie urzeczywistnia się podczas snu. Podobnie robię jeśli chcę sobie "zaprogramować" sen. Pragnę mieć w śnie jakąś osobę, to afirmuję (powtarzam) jej imię przed snem ( krótko, mniej zaawansowani muszą dłużej ) . A w czasie snu się ona pojawia - proste.

Chcę się jeszcze odnieść do zapisywania snów. Większość osób uważa to za żmudną robotę i dlatego nie notują. Ja zapisuję codziennie rano już jakieś pół roku i muszę Wam powiedzieć, że stało się to "zabawą". Notuję wszystkie sny, poznaję siebie, robię statystyki, kto ile razy mi się śnił, w jakiej sytuacji, następnie chcę dowieść dlaczego to mi się śniło itd. Jest to znakomita forma rozrywki, forma zabawy w poznawanie siebie samego. W obecnej chwili już nie mogę się doczekać następnego snu i tajemniczej zagadki: "Kto się dziś pojawi". Jest to naprawdę znakomita rozrywka. Serdecznie polecam.

A ile się przy tych snach naśmiałem xD.

Rozwój duchowy

Filozofia

Wiara, religie, sekty

Zjawiska paranormalne

Tajemniczy świat

Inne

Nasze forum